i
+
Monika Wachowicz
Studio Ciała i Emocji
email:
facebook: @studiowachowicz
telefon: +48 515 921 993
adres: Katowice, Poland

Okruchy

Żyję, Doświadczam, Staję się, Jestem – Wyrażam siebie poprzez działanie, ruch – więc tworzę „miejsce spotkania” – intymny teatr, performans, instalację. W takich właśnie okolicznościach powołałam do życia „Okruchy”, które narodziły się w mojej głowie jeszcze w 2019 r., po spotkaniu z kobietami osadzonymi w areszcie w Katowicach, gdzie prezentowałam mój pierwszy autorski projekt solowy „V”.

© Artur Turek

To doświadczenie wniknęło we mnie głęboko i pozostawało żywe przez bardzo długi czas na tyle, iż postanowiłam „przeprowadzić je” przez siebie ponownie: tym razem w ciszy i emocjami jakich doświadczyłam podczas protestów – październikowych demonstracji Strajku Kobiet. Nie zatrzymałam się jednak na tym wydarzeniu – wewnętrzy głos przypominał mi o Kobiecie w areszcie, która pierwsza nazwała solo „V”: okruchami życia. Jak to możliwe, że znajdując się w tak trudnym momencie swojego życia, dostrzegła ONA siłę, którą ja zaledwie cicho wołałam swoim performerskim działaniem, równocześnie milcząc sparaliżowana na ulicy.
Wyrosły z tego impulsu performans ubrałam w białą suknie, czerwone buty, przedmioty intymnej pamięci związane z odejściem najbliższych mi osób, a z drugiej strony przyjściem na świat najbliższej mi osoby – mojej córki, Amelii – wszystko to objęte kręgiem usypanej ziemi – symbolem harmonii, ochrony przed siłami, które nie powinny mieć do niego dostępu, a zarazem pełni, kompletności i upływającego, choć zataczającego koło czasu. W trakcie pracy zapytałam najbliższych, przyjaciół, znajomych: „Czym jest dla nich życie? Odpowiedzcie w jednym słowie, w jednej idei”. Dzięki ich odpowiedziom zbudowałam instalacje (14 obiektów), które stały się naszą wspólną interpretacją „życia” w jego niezliczonych odsłonach, za co z całego serca wszystkim dziękuję!

Przynosząc OKRUCHY pragnę mówić językiem ciała i emocji, na którego powierzchni ujrzymy: Ulotność chwil, tumany pyłu Miłości, wiecznego Samospalania, Zaskoczenia, Ewolucji, Cierpienia, Relacji, „Zgrabnej udręki” czy jednak przede wszystkim Walki, o której pragnę mówić najgłośniej. Dlaczego?

ŻYCIE / WALKA – KOBIETA / ONA
To ONA, pozostając zamkniętą za drutem więziennych murów lub w domach, gdzie okna i drzwi pozostają zatrzaśnięte, a w których żywi stają się nie-żywi, choć jeszcze nie-umarli, wyszła jesienną porą na ulice trzymając transparenty z hasłem „wolność” i nie można jej już zatrzymać, zawrócić.
To ONA krzyczała i krzyczy ustami kobiet, mężczyzn i ich dzieci, kiedy ja nie byłam w stanie otworzyć ust i maszerowałam z drżącym, momentami nawet sparaliżowanym ciałem, choć gotowym do walki obok oraz wraz z pozostałymi maszerującymi.

Zawsze pragnęłam zmierzyć się z ideą działania niezapośredniczonego, bezpośredniego, wnikającego „dożylnie” jak zastrzyk lub ukąszenie.
W mojej pracy na scenie zawsze myślałam/działałam jako ONA.
Teraz ONA, córka, siostra, kochanka, matka jest ciałem, świątynią, jest niezniszczalna, jedyna i jest „dla”, do końca świata.

Pierwszy pokaz OKRUCHÓW połączony był z wystawą zdjęć Artura Turka ze spektaklu „V” i w pewnym sensie łączył się z nim, ale nie stanowił bezpośredniego odwzorowania spektaklu, nie będąc również tylko fotoreportażem. Stał się raczej nową interpretacją tamtego przedstawienia, odnosząc się ponownie do tematu samotności i poszukiwania definicji i siły życia jako Walki. Solo „V” oraz „Okruchy” zaistniały więc jako dyptyk i tak myślę o tych projektach. Ten drugi nigdy by nie powstał bez pierwszego, choć zostawiam sobie kolejną czystą kartkę na dalsze działanie.

Performans/instalacja OKRUCHY od momentu premierowego pokazu pozostawał w procesie ciągłych zmian. Po okresie prób w teatrze A Part, jego ostateczny kształt dopełnił się podczas pracy w ramach programu off.[REC] w Ośrodku w Brzezince oraz Studiu na Grobli Instytutu im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu, za co z całego serca dziękuję.

Monika Wachowicz

Pomysł, wykonanie oraz instalacja: Monika Wachowicz
Współpraca: Jarosław Fret
Muzyka: Fryderyk Chopin, Ballada g-moll Op.23, fragment utworu zespołu Murcof w aranżacji Mirosława Matyasika oraz biały szum – dźwięki z wnętrza macicy.
Montaż tekstu: Marcin ‚Cozer’ Markiewicz
Czas: ok 45 minut
+18 lat
Instalacja również dla osób słabowidzących i niesłyszących.

Wystawa zdjęć: Artur Turek ze spektaklu solowego V w reżyserii Moniki Wachowicz
Kuratorem wystawy: Kamil Myszkowski

„Zrealizowano w ramach stypendium Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie kultury”

Rejestracja video: 21.11.2020
Premiera: 12.03.2021. Galeria Teatru Korez w Katowicach.

Dotychczasowe prezentacje spektaklu:

Biografia kobiety spisana w odłamkach szkła, ziemi i ciszy. Ramona Abrudan. Festival BABEL FAST 2025

„..W aurze „przestrzeni”, tematu wybranego na tegoroczną edycję Międzynarodowego Festiwalu BABEL z niemal sakralną przejrzystością, scena Dużej Sali Teatru im. Tony’ego Bulandry przechodzi przemianę. Przestaje być jedynie tłem dla teatralnej ekspresji — staje się żywym terytorium, nasyconym pamięcią, cierpieniem i objawieniem. To przestrzeń przeobrażona, pulsująca pytaniami o tożsamość, przynależność i trwanie — miejsce, gdzie przeszłość zderza się z teraźniejszością z siłą rytuału.

W tym gęstym i poruszającym kontekście Instytut Grotowskiego — światło przewodnie głębokich poszukiwań teatralnych, gdzie ciało staje się sceniczną modlitwą — wnosi na festiwalową scenę spektakl „Okruchy”: hybrydowa kreację pomiędzy performansem i instalacją, rytuałem i wyznaniem. Akt artystyczny, który odrzuca iluzję reprezentacji i zanurza się w kruchą intymność istnienia.

Polska aktorka Monika Wachowicz, głęboko zakorzeniona w tradycji teatru eksperymentalnego i czystej ekspresji cielesnej, przekształca w „Okruchach” całe dziedzictwo artystyczne Instytutu Grotowskiego w język płynący z trzewi. Kobieca tożsamość, trauma, pamięć — zostają obnażone do samego rdzenia i przemienione w rytuał odrodzenia, w którym ciało staje się żywym archiwum rozdartej biografii.

Spektakl rozpoczyna się archetypowym obrazem: płodu, bicia serca nienarodzonego – symbolicznym narodzinami, które inicjują głębokie zejście w istotę bytu. Muzyka Chopina, zamiast koić, wzmacnia wewnętrzne napięcie; staje się dźwiękowym kontrapunktem dla bólu i oporu. Na scenie przedmioty są czymś więcej niż rekwizytami: są emocjonalnymi i symbolicznymi znacznikami. Trzy wiadra wody, tabliczka czekolady, dokumenty dotyczące życia i śmierci (Akty Zgonu), plastikowa torba i – co najważniejsze – dwa pudełka wypełnione niebieskimi odłamkami szkła. Te odłamki wyznaczają ścieżkę, której nie można przekroczyć bez zranienia. Boso, artystka wpisuje swoje kroki w ciało, a każdy ruch jest milczącą deklaracją akceptacji bólu.

W chwili radykalnej szczerości Wachowicz całkowicie się rozbiera. Gest ten nie ma nic wspólnego z konwencjonalną estetyką scenicznej nagości – to akt całkowitej bezbronności. Zakrywając ciało wodą i ziemią, artystka sygnalizuje odrodzenie, ponowne połączenie z korzeniami kobiecej tożsamości. Zmieniona sukienka staje się symbolem transformacji, nowego początku. Ciało – nieozdabiane, nieujarzmione – jest jednocześnie świadkiem i przesłaniem, świątynią i nieopowiedzianą historią.

„Okruchy” to nie tylko wydarzenie teatralne. To doświadczenie progowe, zejście w głąb, świadectwo tego, co znaczy być kobietą, być ciałem, być niedokończoną historią. Współczesny rytuał o tym, co nas boli i co może nas jeszcze utrzymać przy życiu....”.

Zdjęcie w tle: Artur Turek